- Banki zaostrzają warunki przyznawania kredytów firmom – szczególnie tym najmniejszym, które tego najbardziej potrzebują.
- Ograniczenie finansowania wpływa na nastroje przedsiębiorców – mierzący je wskaźnik PMI w sierpniu dziesiąty raz z rzędu nie przekroczył 50 pkt., a w lipcu wynosił tylko 47,4 pkt. To najgorszy wynik od kwietnia 2013 roku.
- Niepewność finansowa i gospodarcza w Polsce jest wysoka także wśród większych firm – tak uważa 63 proc. dyrektorów finansowych w kraju*
Niska dostępność kredytów firmowych jest narastającym problemem, z jakim spotykają się firmy w Polsce. Udział kredytów w inwestycjach i finansowanie firm w kanale bankowym spada. Firmy wiedzą o problemach z uzyskaniem kredytu, a taka wiedza przekłada się na ich plany biznesowe. WG badania INDICATOR przeprowadzonego dla Związku Banków Polskich 64% firm nie zamierza w tym roku w ogóle starać się o bankowy kredyt inwestycyjny.
– Barierą, jeśli chodzi o finansowanie firm przez banki, jest ocena ryzyka kredytowego. Duża część przedsiębiorstw, zwłaszcza krótko funkcjonujących na rynku, nie posiada żadnej zdolności kredytowej możliwej do udokumentowania w banku. Wciąż przeszło 70% działalności small biznesu finansowane jest więc ze środków własnych. Bardzo szybko rośnie jednak udział faktoringu w finansowaniu. To coraz częściej złoty środek dla firm, które odbiły się od drzwi banku, a nie mają wystarczających środków własnych – mówi Maciej Wilk – Dyrektor Regionu Małopolskiego w eFaktor.
Wg danych publikowanych przez Polską Agencję Prasową w pierwszej połowie 2019 roku banki odmówiły kredytu co piątej firmie. To więcej niż rok, czy dwa lata temu.
10 miesiąc pod kreską
Problemy z finansowaniem przekładają się na nastroje przedsiębiorców. Mierzący je
Wskaźnik PMI dla Polski w czerwcu 2019 wyniósł 48,4 pkt. W lipcu spadł nawet do 47,4 pkt. To najgorszy wynik od kwietnia 2013 roku. W sierpniu wzrósł wprawdzie do 48,8 pkt. Jednak 10 miesiąc z wynikiem poniżej 50 pkt. Oznacza możliwe kłopotu gospodarki i firm. Takie wskaźniki PMI sygnalizują najdłuższy od sześciu lat okres pogarszania się koniunktury w polskim sektorze wytwórczym.
– Małym firmom, szczególnie bez długiego stażu na rynku, o kredyt jest bardzo trudno, nic dziwnego, że takie wykluczenie przekłada się na nastroje. Banki ryzyko udzielania im kredytów i pożyczek uważają za niebezpiecznie wysokie. Dostrzegamy ten problem, bo trafia do nas bardzo wielu przedsiębiorców szukających finansowania. Przy faktoringu inaczej odbywa się ocena ryzyka. Zabezpieczeniem finansowania są pieniądze już zarobione przez przedsiębiorców i wystawione przez nich, a niekwestionowane przed odbiorców faktury. W naszym przypadku także branże z trudnościami mają szansę na wsparcie. Nie zamykamy się na nie, pod warunkiem, że pozytywnie wypadnie ocena jakości należności oraz portfela odbiorców – mówi Maciej Wilk z eFaktor.
Niepewność finansowa i gospodarcza nieobca jest też większym firmom. W opinii dyrektorów finansowych badanych przez Deloitte jest wysoka lub bardzo wysoka według 63 proc. z nich. Nadzieję na wzrost przychodów ma tylko 25 proc.
Spadek atrakcyjności kredytów idzie w parze ze wzrostem faktoringu. Od kilku lat faktoring jest coraz bardziej dostępny i osiągalny dla firm o niewielkich obrotach, prowadzących uproszczoną księgowość. To one zawsze miały największe problemy z uzyskiwaniem kredytów.