Trwa spór w zakresie wzrostu płacy minimalnej. Chodzi o 58 zł brutto miesięcznie. Propozycja rządu to 2220 zł brutto od przyszłego roku. Z taką kwotą nie zgadza się „Solidarność”. W rozmowie z portalem money.pl rzecznik NSZZ Solidarność Marek Lewandowski powiedział: „Propozycja rządu jest bezczelna. To złamanie pewnej umowy. Jeszcze w 2007 roku, i później w 2015 podczas kampanii wyborczej, Prawo i Sprawiedliwość zapewniało, że mechanizm stopniowego zbliżania się do płacy minimalnej na poziomie 50 procent średnich płac to najlepsze rozwiązanie. Nastąpił symboliczny przełom. Zatrzymuje się dobry trend”. „Silidarność” domaga się podwyżki do kwoty 2278 zł brutto. Jeżeli dialog nie przyniesie oczekiwanego skutku Komisja Krajowa „S” rozważa różne scenariusze, w tym strajk.