Platforma do bezprowizyjnego nabywania akcji oraz oferta pożyczek konsumenckich. To nowa planowana oferta Revolut, którą firma będzie mogła wdrożyć dzięki niedawno otrzymanej licencji. Na początku działalności nowy model zostanie wdrożony w małych krajach, by kolejno wejść do Polski i reszty krajów Unii.
„Wraz z uzyskaniem europejskiej licencji bankowej, postępującymi pracami nad platformą do bezprowizyjnego inwestowania w akcje i finalną fazą przygotowań do wejścia na pięć nowych rynków poza Europą, jesteśmy coraz bliżej tego by stać się Amazonem w bankowości. Wizja jest prosta: jedna aplikacja, dziesiątki milionów użytkowników, zarządzanie dowolnym aspektem finansowego życia z poziomu smartfona i najlepsza jakość usług dzięki technologii” – powiedział założyciel i CEO Nik Storoński.
Firma trzy lata temu weszła na rynek oferując możliwość płatności w 150 walutach po kursie międzybankowym dzięki czemu przyciągnęła wielu klientów. Dzięki kolejnym funkcjom, takim jak analiza wydatków, kontrola budżetu i automatyczne oszczędzanie, społeczność użytkowników urosła do ponad 3 mln.
Europejska licencja bankowa oznacza dla Revolut możliwość przyjmowania depozytów, które chronione będą do kwoty 100 000 euro w ramach europejskiego systemu gwarancji depozytów. Revolut rozpocznie także prace nad ofertą limitu kredytowego na rachunku oraz konkurencyjnych cenowo pożyczek konsumenckich i dla biznesu.
Od momentu przyznania europejskiej licencji bankowej, minie od trzech do sześciu miesięcy, zanim Revolut zacznie paszportować ją na kolejne rynki europejskie, ze szczególnym uwzględnieniem Wielkiej Brytanii, Francji i Polski.
Oprócz ekspansji na rynki poza Europą i uruchomienia platformy do bezprowizyjnego inwestowania w akcje, jako swój cel firma obiera wejście na rynek pożyczek. W tym celu Revolut zamierza zaoferować limit kredytowy na rachunku i kredyt dla firm i konsumentów po cenach konkurencyjnych względem dużych europejskich banków.