Wygrana mBanku w sporze z kredytobiorcami

mBank został pozwany przez małżeństwo K., które domagało się zwrotu nadpłaty ok 62 tys. zł wraz z odsetkami. Małżeństwo wzięło kredyt hipoteczny ok 360 tys. zł we frankach szwajcarskich. Para uznała, iż nadpłata powstała, ponieważ kl
mBank został pozwany przez małżeństwo K., które domagało się zwrotu nadpłaty ok 62 tys. zł wraz z odsetkami. Małżeństwo wzięło kredyt hipoteczny ok 360 tys. zł we frankach szwajcarskich. Para uznała, iż nadpłata powstała, ponieważ klauzule przeliczenia walutowego były niezgodne z prawem. Jak wyjaśnia pełnomocnik małżeństwa radca prawny Agata Niedziela: „Nasze żądanie stanowiła kwota różnicy pomiędzy sumami rat, które wpłacono do banku, a tą kwotą, która naszym zdaniem powinna być należna bankowi w sytuacji, w której te klauzule byłyby wyeliminowane z umowy. To odbywało się według tabeli kursowej, której sposób ułożenia był powodom nieznany. Nie było wskazanych parametrów, algorytmów, w jaki sposób bank te kwoty obliczał”
Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia oddalił powództwo małżeństwa K obciążając ich kosztami procesu.
W sprawie wypowiedział się również prezes UOKiKu przychylając się do stanowiska małżeństwa. Uznał, iż zastosowane klauzule są niedozwolone.
Sąd z kolei uznał rację mBanku, który wnosił o oddalanie powództwa. Zdaniem banku brak było podstaw do uznania klauzul jako niedozwolone. Ponadto klienci przy zawieraniu umowy zostali poinformowani przez bank o ryzyku związanym z kredytem w obcej walucie.
W uzasadnieniu postanowienia sąd przyznał, iż małżeństwo było zdecydowane na zawarcie danej umowy kredytowej oraz, iż zapis w umowie regulował kwestię oprocentowania. Ponadto zaznaczył, iż umowa zawierała oświadczenie małżeństwa, iż dokładnie zapoznali się z warunkami udzielania kredytu oraz, że je akceptują.
auzule przeliczenia walutowego były niezgodne z prawem. Jak wyjaśnia pełnomocnik małżeństwa radca prawny Agata Niedziela: „Nasze żądanie stanowiła kwota różnicy pomiędzy sumami rat, które wpłacono do banku, a tą kwotą, która naszym zdaniem powinna być należna bankowi w sytuacji, w której te klauzule byłyby wyeliminowane z umowy. To odbywało się według tabeli kursowej, której sposób ułożenia był powodom nieznany. Nie było wskazanych parametrów, algorytmów, w jaki sposób bank te kwoty obliczał”
Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia oddalił powództwo małżeństwa K obciążając ich kosztami procesu.
W sprawie wypowiedział się również prezes UOKiKu przychylając się do stanowiska małżeństwa. Uznał, iż zastosowane klauzule są niedozwolone.
Sąd z kolei uznał rację mBanku, który wnosił o oddalanie powództwa. Zdaniem banku brak było podstaw do uznania klauzul jako niedozwolone. Ponadto klienci przy zawieraniu umowy zostali poinformowani przez bank o ryzyku związanym z kredytem w obcej walucie.
W uzasadnieniu postanowienia sąd przyznał, iż małżeństwo było zdecydowane na zawarcie danej umowy kredytowej oraz, iż zapis w umowie regulował kwestię oprocentowania. Ponadto zaznaczył, iż umowa zawierała oświadczenie małżeństwa, iż dokładnie zapoznali się z warunkami udzielania kredytu oraz, że je akceptują.